piątek, 31 października 2025

Odpalam miotłę i wracam.

Długo mnie tutaj nie było. Całe trzy miesiące, podczas których wiele się wydarzyło. Dni i noce mijały w bólu, rozpaczy i poczuciu bezsilności. Odeszło kilka osób, wśród nich ta jedna dla mnie najważniejsza. Zostawiła po sobie ciszę i pustkę. I puste miejsce w pokoju, gdzie stało łóżko. Wciąż trudno mi pogodzić się z czymś, co przecież i tak było nieuniknione. 
Nawet nie zauważyłam, kiedy lato się skończyło. Po prostu kilka dni temu ze zdumieniem zobaczyłam, że kasztanowiec naprzeciwko okien przybrał barwy miodu. I wieczory zaczynają się wcześniej. Jakby ktoś wyrwał kartki z kalendarza i miesiące z życia...
W tym trudnym czasie zrobiłam kilka prac, głównie były to realizacje wcześniej przyjętych zobowiązań i kosztowały mnie one sporo emocjonalnego wysiłku. Zrobiłam zdjęcia, lecz brakło mi już sił do pisania i publikacji na blogu, będę je więc tutaj pokazywała w najbliższej przyszłości - z opóźnieniem.
Swój powrót do blogowania zacznę jednak od aktualności - czyli Halloween. W końcu bycie wiedźmą zobowiązuje. Co prawda nie mam (niestety) czarnego kota, ale mieszkający ze mną rudo-bury duet mocy piekielnych ma aż nadto. I miotła też się jakaś znajdzie, może nawet latająca... Tradycyjnie więc, jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku - kartka i coś słodkiego.



Wewnątrz kartki miejsce na życzenia ozdobione wykrojnikiem.

W tym roku "coś słodkiego" przybrało postać pudełka na Toffifee strzeżonego przez dwa sympatyczne duszki z zewnątrz i nietoperze w środku. 



I trochę jesieni na koniec... Pozdrawiam!

 

czwartek, 31 lipca 2025

Pudełka na słodycze.

Kilka pudełek na słodkie co-nieco: Rafaello, Toffifee, Ptasie Mleczko, Ferrero Rocher, czekoladę.






 

Pozdrawiamy z Kicią i Tygrysem!


 

środa, 30 lipca 2025

Gitarowy exploding box.

Exploding box na urodziny z gitarą elektryczną - cudną tekturką 3D firmy CraftyMoly. Gitara jest za duża do boxa w standardowym rozmiarze, więc musiałam zrobić taki nietypowy, prostokątny, o wysokości 14 cm. Wnętrze dość surowe i pustawe - no cóż, dopadł mnie całkowity brak weny, a tworzenie na siłę i z musu nigdy nie kończy się zadowalającym efektem, przynajmniej u mnie.









Na koniec - mój pelargoniowy busz na balkonie, który daje mi wiele radości...
 


... i wyluzowany Tygrys odpoczywający w cieniu słoneczników.


 Pozdrawiam!

sobota, 5 lipca 2025

Dla podróżnika.

Dla kogoś, kto kocha podróże i odkrywanie wciąż kolejnych ciekawych miejsc na świecie.


Na wewnętrznej stronie kartki wkleiłam drogowskaz.
 
 
Tył kartki natomiast zdobi papier z grafikami biletów lotniczych.
 

 Pozdrawiam!

 

środa, 2 lipca 2025

Dzień Psa.

Wczoraj, 1 lipca, był Dzień Psa. Zmajstrowałam więc na szybko malutki notesik z psim motywem. Sam notes trafił do mnie wiele lat temu jako gratis, chyba z jakimś KITem albumowym. Wystarczyło więc tylko ozdobić okładkę. Wykorzystałam ścinki papierów pozostałe z innych prac, a radosny spanielek to naklejka. 



Całkiem niedaleko domu trafiłam na takie cuda: kilka kwitnących krzewów dereni kousa. Wyglądają zjawiskowo!